Saezuru Tori wa Habatakanai trzecią nowością Kotori
Trzecia z naszych nowości to „Saezuru Tori wa Habatakanai”. Autorką komiksu jest Yoneda Kou.
Garść informacji dotycząca tej mangi:
– gatunek: dramat, sensacja, yaoi
– ilość tomów: 2 (trwająca)
– polska premiera: druga połowa 2014
– format: 13,0 x 18,2 cm
– okładka: miękka ze skrzydełkami
– cena: 22,90 zł.
Przedsprzedaż planujemy rozpocząć w drugim kwartale 2014 r.
W tym miejscu należy się kilka słów wyjaśnienia. Pierwotnie staraliśmy się o inny tytuł tej autorki, jednotomową mangę „NightS”, koniec końców dostaliśmy licencję na „Saezuru Tori wa Habatakanai”. W chwili obecnej posiadamy licencję na pierwszy tom, a wynika to z faktu, że w momencie składania oferty drugi tom jeszcze powstawał. Oczywiście wydamy całą serię.
Raju, kocham, uwielbiam, wywyższam i całuje po stopach! <3<3<3<3<3<3<3.< Kocham Was za nią!!!!
Hi to every one, the contents present at this site are actually awesome for people knowledge, well,
keep up the good work fellows.
Czy wiadomo orientacyjnie kiedy będzie 2 tom Saezuru Tori wa Habatakanai, bo pierwszy zamierzam kupić i chciałabym mieć kontynuację.
Tylko na to czekałam ^.^ Uwielbiam tą mangakę, a jak już się dowiedziałam, że będzie to wydane, to nic mi nie zostaje, tylko płakać ze szczęścia :3
Kocham tą mangakę! <3 Nie mogę się doczekać przedsprzedaży! XD
Łoo! Mangi Yonedy są genialne więc na pewno kupię ^^
Czy jest już ustalona orientacyjna data premiery pierwszego tomu? Druga połowa roku to może być zarówno lipiec jak i grudzień, a ja już się nie mogę doczekać. :3
Już byłam gotowa na zamawianie pod koniec roku wydania anglielskiego bo tak wychodzi a tu proszę co znajduję 😀
Fufufu… muszę przyznać, że się skuszę ;9
Okładka 2 tomu http://media.tumblr.com/0c1a9f0db7b9be8b88ac8bd471433d8e/tumblr_inline_mwe9bi2sll1s3dkt7.jpg
http://24.media.tumblr.com/239076aedefc03fa8305149807d0e841/tumblr_mvdqebelyZ1shknmho1_1280.jpg
Kocham Was! Po prostu nie mogłam uwierzyć, kiedy natrafiłam na newsa na Tanuki, aż musiałam na własne oczy zobaczyć, czy nie oszukują 😀 Nie kupuję mang, wolę czytać po angielsku w mniej legalnych źródłach, ale dla Saezuru Tori wa Habatakanai jestem w stanie wydać nawet ostatnie pieniądze! Kiedy tylko pojawi się w sklepach, uroczyście ogłaszam że będę pierwsza w kolejce! <3
Miało być to dodane w odpowiedzi do komentarza Leny, ale cóż -.-”
Lena, dobrze ci radzę, poczekaj jeszcze ze 2 lata zanim się zainteresujesz tym tytułem. Osobiście uważam, że mam farta, że zainteresowałam się tym w takim wieku a nie innym, bo gdybym była w twoim (a zakładam po komentarzach, że trochę ci brakuje do ograniczenia wiekowego tego tytułu) to bym pewnie tylko wywaliła gały i stwierdziła 'nigdy wiecej yaoi’ a tak to… wielbię ten tytuł *.*
Lena, polecam ci bardzo zainteresowanie się czytaniem np. shoujo w języku angielskim online. Co ci to daje? (znam to z autopsji):
a) Stwierdzasz po jakimś roku-dwóch, że z w kwestii shoujo nie masz co czytać, po czym przerzucasz się na yaoi (po czym niestety stwierdzasz, że sytuacja się powtarza, ale przynajmniej masz jakieś ulubione autorki). Oczywiście nie mam nic do czytelnikow shoujo, jednak fajniejsze tytuły są zdecydowanie za długie i ciągnięte na siłę – dla kasy. Życie…
b) Nie są dla ciebie nowością wydawane przez polski rynek tytuły i (prawie) piszczysz jak widzisz tytuł swojej ulubionej autorki (niestety rzadkość).
c) Jak widzisz kilka zdań po angielsku nie patrzysz z negatywnym nastawieniem 'NO NIEEE’. Fakt, że to angielski nie ma dla ciebie najmniejszego znaczenia (minus: na lekcjach szkolnych z anglika nudzi ci się bardziej niż normalnie), a fakt, że jakiegoś fragmentu nie rozumiesz (na przykład na sprawdzianie) nie jest problemem. Potrafisz się domyślić. Nie twierdzę jednak, że tak jest od razu. Ja przez kilka miesięcy tylko siedziałam przed tłumaczem – w tej kwesti całe szczęście, mangi shoujo są bardzo schematyczne, przez co słownictwo się powtarza.
d) WIESZ CO KUPIĆ w języku polskim – przez co (być może) nie zniechęcisz się do kupowania mang, bo nie trafisz na 'durny’, 'bezwartosciowy’ tytuł, który, nie wiedząc czemu, został wydany… Dlatego, że wcześniej możesz go na 99.9% przeczytać go po angielsku online.
e) Masz duuużo większy wybór tytułów, a na nowy rozdział czekasz dużo mniej (niż w przypadku polskiej wersji). Szybciej możesz przeczytać jedynie w przetłumaczeniu z japońskiego na: chiński (szybkość światła, serio); a w niewielkiej części przypadków – hiszpański (głównie, gdy język angielski ma licencje).
Są minusy – cierpisz, bo cię nie stać, żeby zamówić to co chcesz chociażby po japońsku by wesprzeć fajną autorkę, jak również zastanawiasz się czy kupować nową serię czy też nie – bo nie warto, jeśli masz ją potem porzucać. Nieskompletowana seria to wg mnie złoo x)
PS: Mówię serio. Namówiłam koleżankę do oglądania ze mną anime z angielskimi napisami – na początku była pomysłem oburzona, a później mi podziękowała, bo mogła oglądać więcej japońskim dram (krótkie seriale), którym poświęca wolny czas. 🙂
PS2: Nie odbierz negatywnie fragmentu z wiekiem. Być może się mylę – jednak moim zamiarem nie było urażenie cię, zapewniam! Sama uważam siebie i rówieśników za duże, niedojrzałe psychicznie, dzieciaki XD
Kotori, zmartwiliscie mnie wydaniem Koisuru Boukun, ale widzę, że mogę mieć ogromne nadzieje co do waszego wydawnictwa! *owacje na stojąco* Mogę jeszcze dodać, że moja przygoda z yaoi zaczęła się od shoujo z podgatunkiem incest *tak*, a do Flowers of Evil mam sentyment – bo tak naprawdę to nie lubie manhw, ale tytuły tej autorki wezmę :>
Moja ulubiona manga. Dziękuję Wam za wybranie tego właśnie tytułu. Przyznam, że każdy rozdział czytałam po kilka razy, zarówno w wersji angielskiej jak i polskiej. Teraz pewnie powinnam posypać głowę popiołem, ale mam też obie wersje na komputerze. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, bo i tak kupię tę mangę jak DF Yonedy Kou jak tylko wyjdzie w Polsce. Jeśli się ceni autora, a Yoneda Kou nie tylko potrafi pięknie rysować i tworzyć ciekawe historię, ale przede wszystkim tworzyć takich bohaterów, którzy poruszają w nas coś o czym nie zdawaliśmy pojęcia to i tak chce się mieć orginalną jego pracę na półce, choćby po to (może to trochę głupie sformułowanie)by się odwdzięczyć. Wtedy znajomość całej mangi na pamięć nie ma znaczenia 😉 Nie wiem czy ktoś w Waszej redakcji ma naprawdę dobry gust (ponieważ jest zgodny z moim;) czy też mieliście dość jęczenia czytelników o ten właśnie tytuł i Doushitemo Furetakunai, ale dziękuję z wybranie właśnie prac Yonedy Kou:)
P.S. Czy „Don’t Stay Gold” i „Tadayoedo Shizumazu, Saredo Naki mo Sezu” również zostaną wydane w pierwszym tomie?
Czy kolorowych stron będzie tyle samo, co w wydaniu japońskim?
Moja najukochańsza manga! Uwielbiam Was!!!
Jak ja was nienawidzę ;P
Czeka mnie w roku 2014 niechybne bankructwo, Seven Days, Doushitemo Furetakunai, a teraz to… Jednak będę tym głodującym studentem, bo wszystko przepuszczę na mangi od was ;P
okładka napawa mnie strachem, więc raczej nie kupię, z ogłoszonych nowości jestem pozytywnie nastawiona do Seven Days (i kupię), co by oznaczało, że jednak czytelniczką yaoi nigdy nie będę, choć próbowałam się przekonać, shounen-ai w zupełności mi starcza
O ja… piękny prezent pod choinkę. Dziękuję! Już nie mogę się doczekać, aż dorwę ją w Empiku!
Ooo maj słit dzizys *_*
Aż się popłakałam z podniecenia xD
Zaskoczyliście mnie tym bardzo i juz nie moge sie doczekać.
Tyle smakowitych kąsków SD, Doushitemo i na dodatek Saezuru <333
Mam nadzieję, że pojawi się coś od Junko lub Nekoty Yonezou, wtedy będe mogła umrzeć szczęśliwa.
Rozumiem, że w Japonii wyszedł tylko pierwszy tom, a czy wiadomo kiedy będzie wychodził drugi tom?
Na cd japan piszą, że drugi tomik już wyszedł: Released 2013/11/02
Hah, no właśnie ogólnie to brzmi całkiem ciekawie, lubię takie klimaty (a w mojej psychice już wielkich spustoszeń się zrobić nie da xP). Tylko teraz pytanie, czy to się przerodzi w typowego yaoica, czy właśnie jednak coś poważniejszego. Mam nadzieję, że stwierdzenie, że autorka nie jest aż tak schematyczna, oznacza jednak tą drugą opcję i w takim wypadku bym chętnie zaryzykowała i kupiła tę mangę 😉
Najbardziej wyczekiwana przeze mnie licencja została ogłoszona 🙂 Dziękuję za ten tytuł <3
Lena generalnie dobrze, żebyś wiedziała, że ten tytuł rujnuje psychikę i wiarę w ludzi…;) A serio, wciągająca relacja szefa i podwładnego – oklepane? Na szczęście Yoneda Kou nie jest aż tak schematyczna;)Yashiro – masochista (dosłownie) z przeszłością i Doumeki – duże dziecko, na dodatek impotent;) A wszystko dzieje się w środowisku Yakuzy.
Pozdrawiam
Ech, no nic, chyba nie ma co liczyć, że się dowiem coś więcej. Z tego, co zrozumiałam, to jest ten typ historii, z której może wyjść coś bardzo dobrego albo coś bardzo złego. A że to yaoiec, to aż trochę strach kupować xP
Jest wątek na forum o tym: http://www.kotori.pl/forum/showthread.php?tid=366
Mhm, i link do opisu jest tak bardzo w języku polskim…
Dobra, tego chyba w propozycjach na forum nie było xP Jakaś dobra dusza opowie mi w języku polskim, o czym jest ta manga?
Dobra, tego chyba w propozycjach na forum nie było xP Jakaś dobra dusza opowie mi w języku polskim, o czym jest ta manga?
huh? No nie – ja też gubię się w tych komentarzach 😛
masza – dzięki 🙂
Hmmm, coś tu nie działa z odpowiadaniem. Moja była skierowana do Chilies.
A tak poza tym, boskie wieści na koniec roku 🙂
Te onshoty są zawarte w pierwszym tomiku mangi 🙂
Czysta zajebistość 😀 W przyszłym roku ilość moich yaoiców drastycznie wzrośnie. Na szczęście.
Dzięki! 🙂
Hehehehehe :p
Super wiadomość! Jedna z lepszych mang yaoi ukaże się w Polsce. Może to i dobrze, że nie wyszło z NightS, Saezuru jest odrobinkę lepsze;)
Pozdrawiam!
Dopiero co jakiś tydzień temu po raz pierwszy usłyszałam o tym tytule.. dzisiaj wchodzę na fejsa, a Wy macie zamiar to wydać! 😀 Po prostu was uwielbiam <3
Właściwie, to zastanawiam się co z oneshotami Tadayoedo Shizumazu, Saredo Naki mo Sezu oraz Don’t Stay Gold? 😉
cudnie!
NO NIE WIERZĘ 😀
Kocham Was….