Zakochany tyran – przykładowe strony
Drodzy Czytelnicy, chcielibyśmy przedstawić Wam przykładowe strony pierwszego tomu „Zakochanego tyrana”.
Wszystkie materiały od dłuższego czasu są w drukarni, ale czekamy jeszcze na akceptację okładki. Czekamy od 1,5 miesiąca, ale strona japońska obiecała, że zrobią wszystko abyśmy mogli puścić druk do końca przyszłego tygodnia. Jak tylko dostaniemy potwierdzenie zaprezentujemy okładkę i podamy datę premiery pierwszego „Zakochanego tyrana”.
Jutro wyjeżdżamy na Magnificon EXPO do Krakowa. Odwiedźcie nas na naszym stoisku. Z nami jak zwykle jest wesoło 🙂
A wszystkich tych, którzy wybierają się na Targi Książki do Warszawy zapraszamy na stoiska Yatty i Komikslandii. Kupicie u nich wszystkie pozycje, które do tej pory wydaliśmy.
Pozdrawiamy gorąco,
zespół Kotori
„Skocz no do kuchni po tasak” i „Weź nie spedalaj porządnych ludzi” zrobiło mój dzień epickie teksty
Nie przepadam za yaoi, ale powiem szczerze, że po przejrzeniu tych przykładowych stron pomyślałam „o, to jest fajne” i zaczęłam się zastanawiać nad kupnem… To świadczy tylko o tym, że wykonujecie świetną robotę, bo czyta się tak dobrze, że trudno się oderwać. Byle tak dalej ^^
Cieszę się, że jest w Polsce wydawnictwo, które drukuje yaoi, ale naprawdę zaczynam się zastanawiać czy nie powinniście trochę zmienić podejścia do potencjalnego klienta. Po przeczytaniu komentarzy, które znajdują się wyżej mam wrażenie, że klient jest dla niektórych osób z wydawnictwa jedynie złem koniecznym, które najlepiej jakby tylko kupowało i fajnie, jakby się nie odzywało. Możliwość dodawania komentarzy w tym miejscu świadczy o tym, że potencjalni czytelnicy mogą skomentować co im się podoba, na co można byłoby zwrócić uwagę przy następnych wydaniach. Życzę wam powodzenia, bo sama czekam z niecierpliwością na wasze kolejne wydania, ale wydaje mi się, że warto, aby niektóre osoby z wydawnictwa popracowały jeszcze nad podejściem do osób udzielających się tutaj (czyli potencjalnych klientów) bo właśnie szacunek dla klienta to podstawa.
Bardzo szanujemy zdanie każdego z naszych czytelników i jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wszelkie uwagi. Żadna z osób współpracujących z wydawnictwem nie jest nastawiona negatywnie do uwag i opinii, jakie się tu pojawiają.
Hm, ja też bardzo się ciesze na rychłe wydanie tej mangi. Poszłam po nią na Magnificon, a tu taki smuteczek. Nie miałam zamiaru się specjalnie udzielać, ale jeśli to może w jakiś sposób pomóc, to czemu nie.
Na 168 stronie (ostatniej z przykładowych) w pierwszym prostokącie dolnego rzędu jest jakby rozpoczęcie cytatu, a przynajmniej tak wygląda, ale nie ma jego zakończenia. .___.
na drugiej z przykładowych jest sfx „Kaa”, oznaczający „rumieniec/burak/pąs”, jakkolwiek by nie nazwać, przetłumaczony na „wrrr”. No i, choć to już kwestia preferencji tłumacza, ale „szoczkiem” bym tego nie nazwała. To raczej jest odgłos „legającego” w gruzach świata.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością.
A przepraszam, cofam z cudzysłowem, bo jest, tylko w kolejnym dymku. Choć teraz wydaje mi się, ze w nieodpowiednim miejscu. „- Pomyślał…” już chyba nie jest cytatem.
Cytat jest rozpoczęty i zakończony na tej stronie. I jest w miejscu, w którym powinien się znaleźć, bo całość wypowiada Takanaga Hinako, a nie którykolwiek z bohaterów.
„Legający” świat rozłożył mnie na łopatki. Co to?
Czyli Takanaga cytuje samą siebie?
„Legający” jest w cudzysłowie tylko po to, żeby pokazać o co chodziło. Na pewno brzmi lepiej niż „szoczek”, tak czy siak. BTW, nie musisz się od razu rzucać, jakbym Ci chciała zrobić krzywdę, bo staram się pomóc, tak? Skoro twierdzicie, że „liczycie się z opinią czytelników” to chyba powinnyście ją jako-tako tolerować, a nie od razu zachowywać się niegrzecznie, kiedy ktoś się wypowiada z dobrymi intencjami. Trochę kultury, proszę, w tej chwili reprezentujesz całe wydawnictwo.
Jeśli pokażesz, w którym miejscu się rzucam i Cię atakuję, to ładnie przeproszę. Natomiast w tej chwili mam wrażenie, że to właśnie Ty robisz aferę o nic.
Nie robię afery tylko staram się pomóc i wyrazić opinię, do czego mam pełne prawo, o ile się nie mylę. Masz rację „rzucasz” to przesadzone słowo. Jesteś po prostu bardzo niegrzeczna. Miałam ostatnio okazję rozmawiać z dwiema przedstawicielkami wydawnictwa i wrażenia były raczej pozytywne, a tu proszę. Długo się zastanawiałam jak to napisać, aby nie zostało odebrane jak krytyka. Najwyraźniej mi nie wyszło. Przynajmniej już wiem, ze nie warto.
Lau, na Twoim miejscu to bym w ogóle tematu nie zaczynał, bo jak widać niektórzy są uczuleni na jakiekolwiek odniesienia do ich wypowiedzi i każdą odpowiedź będą traktować jak osobisty atak.
Al, wyluzuj bo nie wiadomo o co sie ciskasz.
Nie ciskam się, Drogie dziewczę, tylko staram się wpłynąć na poprawę jakości wydania, na którym najwyraźniej zależy mi bardziej niż Tobie. Och, Obrońco uciśnionych. No nic. Jednej z uwag nie skomentowano, więc może chociaż ta została wzięta pod uwagę. Zawsze coś.
Jezu, dajcie jej cukierka, bo ma najwidoczniej spadek cukru we krwi i ciężko jej idzie czytanie ze zrozumieniem.
Mam pytanie,miałam zamawiać tomik zakochanego tyrana w Gildii ale patrze a tu przesunięte na 20 lipca :O jak w końcu wyjdzie ta manga? Drugie pytanie jak idzie staranie się o licencje? można się spodziewać jakiś informacji w najbliższym czasie? ostatnio wydawnictwa zasypują nas nimi a Kotori troszkę w tyle nie żebym obwiniała bo wiem jak to z tymi licencjami 🙂
Poza tym bardzo chcę was pochwalić za jakość wydań i tłumaczenie zakupiłam niedawno 4 mangi od was i jestem wniebowzięta cieszę się że tak bardzo dopieszczacie każdą wasza mangę,wspieram was swoimi pieniążkami. Pozdrawiam i liczę na odpowiedź 🙂
W dniu dzisiejszym dostaliśmy maila od wydawcy japońskiego. Poprawiliśmy jedną rzecz, o którą poprosili. Mam nadzieję, że tym razem szybciej dostaniemy odpowiedź i na dniach puścimy druk. Jak tylko będziemy mieli zaakceptowaną okładkę od razu zamieścimy ją na stronie i damy zielone światło w drukarni.
Zamiast się cieszyć,że jest wydawnictwo, które wreszcie dostarcza na nasz rynek yaoi i modlić się,żeby tylko to się nie skończyło, to czepiacie się byle pierdół…Co jak co, ale widać,że Ci ludzie wkładają w to mnóstwo pracy i takie wytykanie błędów na każdym kroku, zwłaszcza przez kogoś, kto nie ma racji jest nie na miejscu…Kotori, 100 krotne dzięki za świetną robotę!!!Mam nadzieję,że kiedyś doczekam dnia, w którym wydacie jakąś mangę Asou Kai albo Hidaki Shoko- są obłędne.<3
Takie słowa cieszą serducho 😉 :*
Mam nadzieje, że dotrzymają słowa^^ Ja zamówiłam Tyrana zaraz jak tylko pojawił się w waszym sklepiku, mam nadzieje że kolejne tomy też będzie można tak zamówić XP
Tomuś jak zwykle odwalił kawał dobrej roboty 🙂
Zrezygnowałam z wycieczki klasowej, aby kasę, którą zaoszczędzę, wydać na „Zakochanego tyrana” ^^
Kya ! Piszczę z radości >.<
nie żebym się czepiała, ale premiera miała być na magni. Jak już dajecie jakieś info to wypadałoby być 100% pewnym. Nie radzę podawać dat, nie mając zatwierdzonych okładek. Działa to na waszą niekorzyść. Już powoli szlag mnie trafia, bo chciałam kupić tyrana na konwencie, a tak to chyba poczekam na następny bo za przesyłkę to płacić nie będę.
A kto tak powiedział? Powiedzieli, że się będą starali, a nie że będzie na sto procent. Czytaj ze zrozumieniem, dziecino, jak już chcesz się czepiać. Ech, gimbusiarnia…
Na Facebooku Miohi opublikowano informacje, że na Magnificonie 11 będzie miała miejsce premiera pierwszego tomu.
I w związku z tym pretensje do wydawnictwa?
Super.
Tak jakby mieć pretensje do aktorki, że jakaś gazeta podała o niej info, które mija się z prawdą.
Popieram, panie z Kotori nie mają wpływu na ludzi z Japonii więc jak chcecie się kogoś czepiać to Japończyków.
Fajnie, fajnie. ;D Nie lubię się czepiać, ale lubię mieć wydanie, które jest „wycackane na błysk”. Materiały są w drukarni, więc tekst już nie przejdzie korekty? Jak widzę raz takie „”!?” a raz takie „?!” to mnie jednak coś trzaska. ^^’
Spokojnie, spokojnie 🙂 Już poprawione. Materiały są w drukarni, ale to nie zmienia faktu, że pewnie do dnia akceptacji okładki naniesiemy jeszcze milion malutkich poprawek 🙂 A nawet jak już będzie wydrukowane to dalej będziemy marudzić: o kurde, tak by było lepiej, tak by lepiej brzmiało 🙂
Cytując za poradnią PWN:
94.6. Pytajnik można łączyć z wykrzyknikiem:
a) Wykrzyknik umieszczony po pytajniku zwiększa emfazę, np.
Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!…
(J. Kasprowicz)
b) Natomiast pytajnik po wykrzykniku może oznaczać emocję, zdziwienie, zakwestionowanie treści zdania wykrzyknikowego, np.
? Głupstwa! ? wykrzyknął z oburzeniem. ? Twoim zdaniem to są głupstwa!?
Bahaha… i co, głupio teraz, nie? Pani polonistko?
Kurde, wszyscy tacy specjaliści, ale jak przyjdzie co do czego, to robią błędy we własnych wypowiedziach.
A teksty poza dymkami muszą zaczynać się z małej litery? Vide druga przykładowa strona.
Czynność wykonywana raczej nie potrzebuje wielkiej litery ani kropki na końcu.
Jak dla mnie, wygląda to dziwnie, ale Wasz wybór 🙂
Osobiście podoba mi się tak, jak jest.
’Ty zboku parchaty’ haha 😀
bardzo ładna kreska, już dawno zdecydowałam, że kupię PRZYNAJMNIEJ pierwszy tomik
Czy wy musicie szczuć ludzi a potem kazać im czekać do nie wiadomo kiedy? To jest niehumanitarne! 🙂 Strony są cudne, już nie mogę się doczekać jak dostanę tomik w swoje ręce, co prawda trzeba będzie raczej kupić ze dwa, bo coś czuję, że pierwszy długo nie przeżyje :).
„Nie spedalaj porządnych ludzi!” 😀 Souichi brzmi jak prawdziwy homofob.
Jakże się moje oczy radują widząc przykładowe strony 😀 Super! Nie mogę się doczekać swojej prenumeraty 😀 Życzę samych sukcesów! 🙂