The Flower of Evil
Miło nam poinformować, że nowym tytułem Kotori będzie koreański komiks „The Flower of Evil” autorstwa Lee Hyeon-sook. Historia stworzona przez autorkę opowiada o dwójce rodzeństwa i ich wzajemnych relacjach.
Se-joon i Se-wa, jego siostra, są bliźniętami. Mimo tego, że rozpoczęli naukę w liceum, nadal sypiają w jednym łóżku, razem wychodzą do szkoły i z niej wracają, razem jadają posiłki, razem chodzą do kościoła i na zakupy. Wydawać by się mogło, że nie ma rzeczy, którą wykonywaliby osobno. Taka zażyłość jest zaskakująca nawet w odniesieniu do ich bliźniaczej natury. Czy tych dwoje łączy coś więcej niż bratersko-siostrzana miłość? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź czytając tę manhwę.
Czy warto kupić ten tytuł? Na pewno! Obszerną recenzję autorstwa Vivian znajdziecie na tanuki.pl.
Planowany termin wydania pierwszego tomu: listopad 2013. Tomiki będą wydawane w systemie dwumiesięcznym. Cena okładkowa 19,99. Tłumaczeniem zajmie się Emilia Grabiec. W ciągu najbliższych dwóch tygodni ruszy przedsprzedaż w naszym sklepie MangaStore.
Kupiłam pierwsze 2 tomy, czekam na dalsze. Bardzo się cieszę, że wydaliście tą mangę i w dodatku ze sztywną okładką. Szkoda, że nie wydajecie Savage Garden….Yumegari wydało go z obwolutą, co mnie denerwuje. Kwiaty grzechu są moją pierwszą manhwą i zakochałam się w historii, którą przedstawia. Jest piękna, wzruszająca i tragiczna. Długo czekałam, żeby poznać tak niesamowitą opowieść. Szkoda, że ma tylko 7 tomów, gdy skończyłam czytać ostatni było mi smutno. Czekam na następne tomy!
kiedy będzie 2 tom ,, kwiaty grzechu”?
Czemu jeszcze nie manga nie wyszła?????
Zgodnie z informacją na naszym fb „Kwiaty grzechu” nie zostały wysłane ponieważ fizycznie dostaniemy je we wtorek, trzeciego grudnia.
pytanie: co z sasanką? Dawno się nie udziela i zauważyłam, że nie ma jej w dziale redakcji.
No właśnie?? o_O
Sasanka nie jest już w naszej redakcyjnej grupie ale jeśli macie jakieś pytania związane z naszym wydawnictwem, piszcie 🙂
Ale czemu jej nie ma? Nawet się nie pożegnała… Co się stało? Jakieś problemy ma? Brakuje mi jej komentarzy…
Tak, kochamy Sasankę ;_;
Ale błagam chociaż powiedz czy to yaoi????
Yaoi, yaoi. Wydawnictwa „spoza branży” na razie milczą 🙂
Dzięki za odpowiedź^^
Mam nadzieje że tym razem to będzie jednotomowa manga^^
Pytanie do fb newsa: Czy chociaż jeden tytuł jest z TT?
A cóż to jest TT?
Taiyo Tosho
Tym razem żadnych podpowiedzi 🙂 Wiem, że trudno jest czekać, ale walczyliśmy o te tytuły kilka bardzo długich miesięcy i dmuchamy na zimne.
Ok rozumiem 😉
Czyli, tradycyjnie, dowiemy się co to za tytuły dopiero wtedy, gdy już będziecie podpisaną umowę mieć fizyczne w rękach swych? 😉
Podpisaną, dostarczoną i opłaconą i ani minuty wcześniej 🙂 Jak się strona japońska pośpieszy to może za miesiąc, dwa… 🙂
Ja mam małe pytanie co do grudnia, wiem że to może za wcześnie ale zapytam.
Czy macie zamiar wypuścić przedsprzedaż „Lalkarza” i „Tyrana” w tym samym czasie, czy będzie jakaś przerwa między tym, a tym????
Bo ja bym wolała, żeby była przerwa^^”
Tego jeszcze nie wiem.
Rozumiem, jak byś coś już wiedziała to proszę daj znać^^
Ja to jestem jednak jakaś niedzisiejsza… Czytam tego niusa, czytam i dopiero teraz się skapłam, że opis fabuły jakby taki znajomy…
Beata, czemu człowieka nie uświadomisz? Tylko się musi sam głowić i do własnych tekstów sprzed lat sięgać?
Najpierw pogratuluję Wam Kochane Wydawnictwo Kotorii, że wydacie tą naprawdę świetną pozycję. A teraz przejdę do drugiego wątku, otóż nie rozumie, o co ten cały szum z kazirodztwem? Jeżeli ktoś nie czytał tej serii, a jest to pozycja naprawdę godna uwagi, gdzie przede wszystkim postawiono na świetnie poprowadzoną historię z bohaterami, posiadającymi osobowość, o co w mangach czasami naprawdę można pomarzyć, to powinien temu tytułowi dać szanse, bo pomijając miłość pomiędzy bliźniakami mamy tu naprawdę kawałek świetnej, dobrze czytającej się serii, więc z mojej strony dzięki i tak trzymać. Czekam na następne świetne tytuły:)
Uhm… Jeśli mam być szczera, uważam to za trochę niesmaczne. Przecież nikt nie chce, żeby homoseksualizm (jak by nie patrzeć – główny temat większości Waszych publikacji) był kojarzony z kazirodztwem, prawda?
Czy mogłabyś rozwinąć wypowiedź? Bo na razie nie bardzo wiadomo, co chciałaś przekazać.
ona chce powiedzieć, że wydajecie yaoice, a to że wydacie FoE które nim nie jest a ocieka kazirodczym związkiem, będzie odbierane przez nowych czytelników jako kazirodcza-yaoi manga
Każdy chyba potrafi obsługiwać internet i sprawdzenie do jakiego gatunku dany tytuł należy nie stwarza większych problemów.
A co do tytułu, to ostatnio chciałam sprawdzić, czy jest warty poświęcanej mu uwagi i mimo dwóch-trzech irytujących tomów pozostała reszta bardzo szybko mnie wciągnęła, więc kupię całość.:)
Mam tylko nadzieję, że nie przerwiecie serii w trakcie…
Czyli mówisz, że historia wciąga dopiero po dwóch-trzech tomach? Ałć! :/
Hmm, powiedziałabym, że pierwsze dwa-trzy tomy irytują czytelników ze względu na zachowanie głównej bohaterki (w końcu tytuł jest skierowany do dojrzalszej, bardziej wymagającej grupy odbiorców) i niestety zniechęca to sporo osób przed sięgnięciem po kolejne, które wytłumaczają wcześniejszą sytuację i zaczynają wciągać.
Gdybym się nie przemogła i nie przeczytała całości, pod wpływem opinii pewnej osoby, to sama rzuciłabym ten tytuł na pierwszym tomie, ale dzięki temu, że przebrnęłam przez ten toporny wstęp, wiem że kupię całość. 😉
Lolitka – nie, zupełnie nie o to mi chodziło. Chciałam powiedzieć, że kazirodztwo jest – mimo wszystko – czymś złym, ponieważ prowadzi do biologicznej degradacji. Nie są to żadne wymysły prawicowych oszołomów, jak zarzuty odnośnie homoseksualizmu, tylko fakty. Nie przypuszczam, żeby wydawanie incestowych mang czy manhw przez wydawnictwo yaoi przyczyniło się do poprawy wizerunku osób homoseksualnych.
Jednak nie jestem pewna, czy nie pospieszyłam się z wydawaniem opinii. Przeczytałam recenzję tego komiksu na Tanuki i wynika z niej, że ta pozycja naprawdę porusza problem, a nie przedstawia incest jako coś pozytywnego i fajnego. No nic – jak ktoś znajomy kupi, pożyczę i sama wyrobię sobie opinię.
Tyle, że w tym komiksie incest nie jest przedstawiony jako coś dobrego. Raczej pokazuje, jak destruktywny i toksyczny jest „związek” siostry i brata.
Sama nie przepadam za motywem kazirodztwa, JEŚLI jest on jedynie elementem fanserwisu. Czyt. brat zaglądający siostrze między noki, macający ją po piersiach jedynie po to, by napaleni faceci mieli się do czego poślinić. Jeśli z kazirodczym wątkiem idzie w parze fabuła, to jestem w stanie przymknąć na to oko 😉 No i Kotori nigdy nie twierdziło, że zajmie się jedynie yaoi, wiec nie widzę problemu w tym, że wydają taką manhwę. Która, notabene, ma całkiem dobre opinie.
Maru, właśnie dlatego do tego odnosił się ostatni akapit. Ogólnie słowo „incest” kojarzy mi się bardzo źle, bo wiele yaoistek uważa to za coś fanserwisowego włąśnie (ItaSasu, BLEEE!). Jednak jak już napisałam – chętnie zapoznam się z komiksem, który przedstawia to jako problem.
I chociaż Kotori nie wydaje tylko yaoi, właśnie ten gatunek stanowi podstawę i twarz. Nie mam nic przeciwko wydawaniu przez nich innych gatunków, ale nie incestu. Mogłoby to wywołać skojarzenie ze stawianiem znaku równości między homoseksualizmem a kazirodztwem, a tego chyba każdy chciałby uniknąć.
O borze szumiasty, Nefariel: wybacz, ale solisz jak potłuczona.
Co ma wydawanie mang yaoi do wizerunku homoseksualistów?! Myślisz, że ktoś nienawidzący gejów zobaczy mangę, obejrzy jak jeden drugiemu pakuje wiadomo-co wiadomo-gdzie i się nawróci?
Co do zarzutu, że ludzie przełożą kazirodztwo na gejów… na litość borską. Wydano Zmierzch, więc mam oczekiwać świecących wampirów u Stokera? Czy nie lubić dzieła drugiego przez pierwsze?
Argument o twarzy wydawnictwa jest wręcz śmieszny. Może wydawnictwo ma wydawać tylko jeden gatunek, a innych nie tykać? Jakby wydano komedię, to byłyby zarzuty, że to ośmiesza problem homoseksualizmu?
Mogę brzmieć napastliwie, zamierzenie – bo dość mam wszechobecnego bólu dupy.
Wybacz, ale jeśli któraś z nas ma ból dupy – nie jestem to ja. Podobnie też to nie ja wysuwam zbyt daleko posunięte wnioski.
po co tłumaczyć tytuł, jeśli występuje on po angielsku? Sagave Garden nie będzie tłumaczone więc Flowers też nie powinno
Savage Garden to oficjalny tytuł, sprzedawany w Korei właśnie w takim angielskim zapisie. FoE w Korei sprzedawany jest jako: ?? ?, a Flowers of Evil to po prostu tłumaczenie z koreańskiego.
Ja tam widzę kółeczka i kreski (koreańskie krzaczki) na okładce FoE. SG na rodzimej okładce ma angielski tytuł. Mam nadzieję za to, że Kotori wybierze jakąś fajną czcionkę, bo okładki są cudne.
Żyjemy w Polsce i czytamy po polsku. Jeśli nie ma uwarunkowań takich jak choćby przy „Beautiful Days” (gdzie tytuł miał zapis japoński, za to brzmienie angielskie – czyli ewidentnie zamysłem autora było pozostawienie go w formie nietłumaczonej), to nie ma podstaw, by tytułu nie tłumaczyć.
Na tej samej zasadzie można pójść z teoretyzowaniem o krok dalej i skoro nie tłumaczyłoby się tytułu, to i po co tłumaczyć treść?
Ja też kupię, jak nic! 😀 Dziękuję!
fajnie się zapowiada, kupię na 99%
Dziękuję… *samotna łza spływa po policzku.* Macie mój orga… yyy, pieniądz! Cała seria wyląduje na mej półce i będę mógł umrzeć spełniony *patos mode on.*
Tytuł nie w moim guście ale cieszę się, że udało się Wam zdobyć nowy tytuł. Życzę jak najwięcej dobrych tytułów 🙂
Warto kupić dla samych rysunków. Do tej pory nie celowaliście w moje gusta ale dla Lee Hyeon-sook jestem zdolna do największych poświęceń 🙂 Byleby nie skończyła jak pozostałe wydania w Europie 🙁 Tfu tfu
Nie lubie BL dlatego tez zadnego tytulu waszego wydawnictwa nie posiadam ale jesli chodzi o incest i to hetero to jest jak najbardziej za. z niecierpliwoscia bede czekac na ten tytul. nareszcie cos dla doroslejszego czytelnika z polki hetero.
Kocham Was za ten tytuł! Zdecydowanie mój faworyt manhw (mangi lepszej też nie czytałam). Na pewno kupię 🙂
Świetna wiadomość 🙂 Będzie można dostać w empiku?
Nie ma zmiłuj, jak już deklarowałam uwielbienie do prac Lee Hyeon-Sook na forum, to teraz kupić trzeba xD
Cieszy mnie, że pierwszy tomik jeszcze w tym roku. Trzymam kciuki.
Wiem, że to może jeszcze ciut za wcześnie, ale.. „Let Dai” 🙂
Dołączam się do Let Dai, czy jest jakakolwiek szansa na ten tytuł?
// gratulacje z okazji nowego tytułu:D
Będzie jakaś kolorowa strona?
Niestety nie wiem, nie dostaliśmy jeszcze materiałów.
Niby nie lubię incestów, ale te okładki takie ładne…
Spoko, kup same okładki 🙂
Najpierw geje, teraz incest. Dla was chyba nie ma tematów tabu 😀 Nie ma w tym nic złego, oczywiście.
Szczerze, zastanawiam się nad kupnem. Z jednej strony dość intrygująca tematyka i bardzo dobre opinie, z drugiej boję się, że ilość dramatu mnie dobije i odstraszy od tego tytułu. Cóż, pierwszy tom pewnie i tak kupię. Cena zachęca, no i jestem ciekawa jak poradzi sobie wasza tłumaczka koreańskiego. Format będzie taki, jak w waszych dotychczasowych wydaniach czy większy/mniejszy?
Trzymam kciuki za was i FoE.
Teraz tylko trzeba uważać, by nikogo nie uświadomić o tym jaka nam tu się lęgnie wylęgarnia gejozy, kazirodztwa i ogólnej patologi.
Chociaż występ w Uwadze to podobno prestiż. ;p
Sama kupię – incest, w dodatku dobrze przedstawiony, to moje Guilty Plesure.
Jak Hellsing przeszedł bez echa (a tam jest się do czego przyczepić), to i to może 🙂 Swoją drogą, będziecie tłumaczyć tytuł?
Oczywiście, będziemy tłumaczyć tytuł.
Dlatego staraliśmy się o Lugwiga… tam to dopiero „poezja” 🙂 Format zgodnie z licencją 12,8 x 18,8 czyli z lekka wyższy i z ciutka węższy.
Super 🙂 Macie plusa za tłumaczenie tytułu.
Świetnie, że w tym roku pojawi się jeszcze jeden tytuł (chyba niepotrzebnie się martwiłam). ^^
Ja z pewnością skuszę się na ten tytuł *p*
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę Kotori. <3
Nie moje klimaty, zdecydowanie. I do tego aż 7 tomów (tak podaje Baka). Ale zadeklarowałam, że kupię, więc kupię. 🙂 Pierwszy tom na pewno. Niestety, pomimo całej mojej sympatii do Was, nie obiecuję, że będę kupować całą serię. Bo od takich tytułów zazwyczaj mnie odrzuca na kilometr (+/-12cm ;P), a aż takim masochistą nie jestem.
Ale… jest jeszcze szansa, że wyjątkowo mi się spodoba. 😉
Dobra, pomarudziłam sobie to teraz Was pochwalę. 😀 Cieszę się, że jeszcze w tym roku wydacie nowy tytuł. (Cieszę się, że w ogóle wydacie jakiś nowy tytuł, a że jeszcze w tym roku to już w ogóle duży buziak ;* dla Was) Cieszę się też, że przekonaliście się do komiksów koreańskich (mimo, że ja za nimi OGÓLNIE nie przepadam). Dlaczego? Bo na SAMYM Tyranie raczej daleko nie zajedziecie. A jakie są cyrki ze zdobyciem licencji na dobrą/popularną/sprzedawalną mangę sami wiecie najlepiej. Koreańczycy – z tego co mi wiadomo – często nie robią aż takich problemów, a niektóre tytuły mają całkiem fajne. Do tego wiele osób lubi manhwy, więc można się nimi podratować w przypadku posuchy na licencje mang.
…i się rozgadałam. :/
Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam serdecznie. 🙂