![[Obrazek: 136026.jpg]](http://s3.zerochan.net/240/26/20/136026.jpg)
Tytuł alternatywny: Ice-Cold Demon's Tale
Liczba tomów 24, zakończona
Wydawca: Tousuisha
Opis: http://www.mangaupdates.com/series.html?id=1616
Moja opinia: Jedna z najpierwszych mang jakie czytałam. I jest tak cudowna, ciepła i porywająca, a demony są takie przytulaśne i Rapunzel's Side Story rozbraja i ja tę mangę bardzo chce. Plus za status "zakończona" ostatnie pare tomów dorwałam tylko po chińsku więc nie powiem jak się to pod koniec czyta. Nie omieszkałam za to wydać na artbook.
***
Autor oryginalnego posta: nie wiem T_T
Opis II: "...W jaskini żyje Lodowy Demon bez krwi czy łez. Każdy kto tam wejdzie, nie wróci już do domu...". Taką historią matki straszą dzieci na dobranoc, by były grzeczne. Ale czy ta opowieść jest prawdziwa? Młody chłopak - Ishuca - postanowił się o tym przekonać na własnej skórze. Po dotarciu do legendarnej jaskini okazało się, że ów demon żyje i trzyma się całkiem nieźle, pomijając fakt, że jest przykuty lodem do skały. Blood, czyli tytułowy Lodowy Demon, zabija ludzi, aby ci w chwili śmierci wypłakali dla niego "Łzawy Klejnot", który spełni jego życzenie. Jest ono więcej niż oczywiste: chce wydostać się z lodowego więzienia. Ishuca cierpi na poważną wadę serca, która nie jest uleczalna. Blood przekonuje się, że ten nie wypłacze mu pożądanego klejnotu i uwalnia go (głupota Ishuci także zniechęca go do jego zjedzenia). Kiedy jednak mówi: "Blood, jeśli umrę, zjedź mnie.", po czym umiera na jego oczach, zdarza się cud...
Moja ocena: Dam się pociąć za ten tytuł, dlaczego? Bo: demony, bishe, humor, demony, bishe, wieczny banan na ustach, ślinotoki, krwotoki (w paru miejscach), demony...