[Katou Setsuko] Wasuremono

[moshi_moshi]

Zdecydowanie nie, kreska ładna, ale nic poza tym. Pretekstowa fabuła, ograniczająca się do krótkiego dialogu, kilku przemysleń i od razu skaczemy do łóżka. Manga na raz i to na zasadzie "odmóżdżacz poterzebny od zaraz". Szkoda pieniędzy.

[Shien]

No z tego co widzę patrząc na ankiety to ogólnie jest małe zapotrzebowanie na fabułę.
Niestety, seksy i zniewieściałość mają irracjonalną przewagę. Tak to jest jak się gimbazę do internetów wpuści...

Kolego, nic na to nie poradzisz. Ja osobiście wolałbym coś nie tyle z wysokiej półki (bo mega dramaty też mnie nie kręcą), ale choćby coś podobnego do Labiryntu uczuć, który jest dla mnie świetnym przykładem, jak prostą historię opowiedzieć w doskonały sposób.
Natomiast Wasuremono jest dla mnie świetną komedią, tylko że niezamierzoną, bo najbardziej bawią mnie sceny zbliżeń i wyznań, kiedy to po wyjęciu przysłowiowego palca z odbytu jeden drugiemu mówi: " Aj lajk ju..." "Och, mi tu, mi tu!".
No, przy takim namacalnych argumentach to ja się nie dziwię, że się chłopaki "aj-lajk-jują. Nawet kamień by zmienił zdanie po grzebańsku.

[martu]

No, przy takim namacalnych argumentach to ja się nie dziwię, że się chłopaki "aj-lajk-jują. Nawet kamień by zmienił zdanie po grzebańsku.

O matko, padłam i wstać nie mogę.

Co do mangi, to gdyby została wydana, to bym pewnie kupiła, ale jest tyle lepszych, ciekawszych i ładniej narysowanych jednotomówek yaoi, że chyba na to szkoda zachodu przy walkach o licencję.