Disney - ponadczasowa epickość

[Rizu]

Czy mam to rozdzielać na te kilkadziesiąt filmów, czy sobie poradzicie? XDDDD

[Rinelin]

Myślę, że jeden wystarczy
(pół godziny przekopywania tumblra i znalazłam x_x)

Scar/Skaza <333333

[Mags]

ŁOOO Skazaaaa <3 moja miłość <3 <fangirli sobie po cichu>

[Rizu]

ojapieeeeee!!!! Skaza the best!!!!

[Allantiee]

oooo Skaza *U*
zawsze go uwielbiałam~ach bad bad guys T^T

<patrzy sobie na obrazek i zaciesza>

[Rinelin]

Cholera, aż chce się Króla lwa oglądać... Żałuję, że nie byłam teraz w kinie na nim T_T

[Allantiee]

A ja byłam. Bez szału.
<szuka swojej kasety VHS>

[Caliorne]

Mi na mojej ktoś kiedyś nagrał jakiś syf z TV... Ale tak, Król Lew <3 I Małą Syrenkę uwielbiałam. I Alladyna. A z tych nowszych lubię Tarzana i Tangled (świetne było).

[Rinelin]

Tangled w polskim tlumaczeniu jak dla mnie miało za bardzo przekombinowane dialogi i głosy z pierwszego trailera byly imo lepsze niż te finalne.
Osobiscie uwielbiam Mulan i Nowe szaty króla i ogolnie wszystkie te stare bajki. Jedyną pozycją ktora mi sie wcale nie podobala to księżniczka i żaba, gdzie książe był po prostu idiotą x.x

[Mags]

Kocham Tangled, ale tylko w oryginale. Maximus to mój nieustający faworyt <3
Z Disneyowskich uwielbiam Mulan i Króla Lwa (oczywiście pierwsze części), kiedyś uwielbiałam Śnieżkę i Śpiącą królewnę (nadal, ale dla Maleficent; a zauważył ktoś, że Maximus jest bardzo podobny do wierzchowca księcia? nawet w charakterze XD).

A co do Księżniczki i żaby, to też byłam zawiedziona. Oczywiście wpierw cieszyłam się, że wrócili do animacji 2D, bo bardzo mi tego brakowało, ale po wyjściu z kina został niesmak. Na siłę zrobili bajkę z morałem (nie powinnam się dziwić, skoro to bajka XD), ale lubię Doctora Faciliera i tego się trzymajmy

[masza]

Za nowymi bajkami to nie przepadam, starsze pozycje są fajniejsze.
Boski ten Skaza w pierwszym poście.

[Caliorne]

Nie oglądałam Tangled po polsku, ale śmiem twierdzić że niemiecki dubbing był jeszcze straszniejszy. Zawsze jest. W oryginale za to super.

Mulan, tak, nie wierzę że zapomniałam. I Aryskotraci, to też lubię. I Kopciuszka, ten chór myszek jak jej robią sukienkę to jak raz usłyszę to potem tygodniami nie mogę się od tej piosenki uwolnić.

[Rinelin]

A właśnie, ulubiona piosenka Disneyowska ?

[Rizu]

Hah, a wiecie ze jest musical tarzana w polsce?

Ja uwielbiam Mała syrenke, tarzana, króla lwa, mulan (ale 2, bo mi fraszyńska swoim głosem zepsuła radość oglądania 1) i jescze kilka innych. no, pocahontas (w tym 2 ) iiii tyle tego było, że nie ejstem pewna co jeszcze. Piosenek jest w cholere. też nie wiem XD

[Rinelin]

Musical króla lwa też ale broadwayowski chyba