[YAMANE Ayano] Finder no Hyouteki

[Roxanna1989]

Wspomniałam o tej cenzurze nie bez powodu. W jednym z krajów Europy zachodniej. Pierwsze wydanie pierwszego tomu Findera, zostało wydane bez cenzury, lecz następne wydania pierwszego tomu już zawierały istotną cenzurę, i część stron była najzwyczajniej wycięta.

Nie można reklamować pierwszego tomu, a i kupienie wersji okrojonej jest najzwyczajniej trudne. Nie wiem nawet czy nakład pierwszego tomu można kupić na stronie oficjalnego wydawnictwa.

A na ebayu ceny pierwszego tomu( pierwszego nakładu), wynoszą 50, często 65 euro. Cena jest duża i ciężko jest trafić na coś w przyzwoitej cenie.

[Lynaxchan]

Osobiście kupiłabym każdą mangę Ayano Yamane. Ta kreska! Dla samego Fei Longa bym kupiła.

[pururin]

Ja chcę mieć to w swoich łapkach!! ^_^

[Vobyss]

Em, mam wrażenie, że w swojej opinii będę jednym z nielicznych...
Pewnie bym kupił, nie zaprzeczam. Ale jakbym miał wybierać między Finderem a czymś np Shoowy, est em, Yonedy Kou czy choćby nawet Nekoty Yonezou (ta to się przynajmniej proporcji trzyma), to na Findera bym nawet nie spojrzał.
Po pierwsze, jestem zdecydowanym przeciwnikiem gwałtów i tzw "przymuszonej przyjemności", które są tu na porządku dziennym.
Po drugie, każdy seme jest zje*isty do granic obrzydzenia, nie przepadam za takim kreowaniem postaci.
Po trzecie, Aki jest coraz bardziej zbabiany. Na początku miał swoją męską dumę, a teraz nawet tyłek mu się zaokrąglił -______________-
Po czwarte, sorry, ale Azjata nie wiem co by musiał żreć, żeby mieć takiego penisa. Może to mutacja po promieniowaniu z Hiroshimy?

Kreska na początku naprawdę mi się podobała, scenariusz już trochę mniej. Owszem, jest się na co pogapić (Fei Long!) i bardzo lubię mangi z akcją i yakuzą, ale żeby AŻ TAK za tym szaleć? o.O

Podsumowując: pewnie kupię, ale nie w pierwszej kolejności.

[ElGosia]

Nigdy tego nie czytałam, bo zawsze jak mam zamiar się za to zabrać, to odstrasza mnie długość Ale jakby było po polsku to na pewno bym kupiła.

[Maru]

Po czwarte, sorry, ale Azjata nie wiem co by musiał żreć, żeby mieć takiego penisa. Może to mutacja po promieniowaniu z Hiroshimy?

Zrobiłeś mi dzień

[martu]

Drogie Kotori, Pani Beato - jakie są realne szanse, że wydacie ten tytuł? Niestety pragnienie posiadania angielskiego wydania zostało dość szybko zmiażdżone przez jego cenę...

[mienairo]

Dołożę swoje trzy grosze i dam głośne TAK. To taki must have. xD
Pierwsze 5 tomów było świetnych. 6. daje radę, ale 7. to... >.> Yamane mogłaby się zabrać za tych, co odstawiła na bok (Fei Longa rzecz jasna), bo o ile kreska wciąż leje miodem po oczach, to fabularnie wątek Asamiego i Takaby spada w dół. -.- Mam nadzieję, że odbije się w górę.
(I mam nadzieję, że powyżej 10 tomów to nie będzie miało, bo zostanie już chyba tylko przeglądanie, plot raczej nie utrzyma poziomu.)

Co do Asamiego - fakt, ocieka zajebistością i nie ma drugiego takiego seme, który by mu dorównał pod jakimkolwiek względem, ale chciałabym zauważyć, że jego postać nie ma naciągań i jest dość dobrze zarysowana. W końcu to dorosły, poważny facet. :P

sorry, ale Azjata nie wiem co by musiał żreć, żeby mieć takiego penisa. Może to mutacja po promieniowaniu z Hiroshimy?

Proszę Cię, praktycznie w co trzecim yaoicu oni mają rozmiary odbiegające daleko poza rzeczywistość. Już nie mówiąc o ich witalności. xD

[Vobyss]

sorry, ale Azjata nie wiem co by musiał żreć, żeby mieć takiego penisa. Może to mutacja po promieniowaniu z Hiroshimy?

Proszę Cię, praktycznie w co trzecim yaoicu oni mają rozmiary odbiegające daleko poza rzeczywistość. Już nie mówiąc o ich witalności. xD

...i właśnie dlatego mam spory problem ze znalezieniem czegoś, gdzie widać, że autorka widziała kiedykolwiek gołego faceta na oczy XD

[mienairo]

...i właśnie dlatego mam spory problem ze znalezieniem czegoś, gdzie widać, że autorka widziała kiedykolwiek gołego faceta na oczy XD

To pół biedy. Ja przy większości tytułów, mam wrażenie, że autorki chyba nie doświadczyły jeszcze seksu. xD Serio, to jak im się rozlewa na prawo i lewo litrami i to, jak większość ukesiów ma aż za bardzo elastyczne tyłki (nawet podczas pierwszego razu)... Wtf? o.O (Ja wiem, że to fikcja, ale no kurde. ^^' ) Tak że znam ten ból znalezienia czegoś dobrego.

[Maru]

Autorki dość często nie mają pojęcia nawet o fizjologi człowieka. Odbyt to nie to samo co pochwa, sam się od środka nie nawilża.

[Vobyss]

Ta, tak samo to całe wchodzenie wielkiego penisa jednym pchnięciem za pierwszym razem, przecież prędzej sobie można złamać niż to zrobić XD (mięśnie zwieracza są cholernie silne) A potem na dokładkę z 4 rundki i hektolitry spermy (dla rozwiania wątpliwości, trzeba by być niezwykle napalonym nastolatkiem żeby wtedy w ogóle produkować jeszcze spermę, już nie mówiąc, że wtedy wzwód po prostu boli i nie ma mowy o przyjemności). Powinno się wprowadzić jakąś edukację seksualną dla rysowniczek yaoi czy coś.
Dlatego mam szacun do Nekoty Yonezou, jako jedna z nielicznych rysuje seks analny i męskości tak jak to naprawdę wygląda xD a pani Yamane ma pod tym względem sporo do nadrobienia...

[Maru]

Hahaha, jaka dyskusja się nawiązała Ale co racja to racja, czasem jakiś research autorki powinny zrobić przed narysowaniem scen seksu. Chociaż od hentaiców nie wymaga się realizmu.

[mienairo]

Powinno się wprowadzić jakąś edukację seksualną dla rysowniczek yaoi czy coś.

O tototo - powinny dostać przewodnik Jak funkcjonuje mężczyzna (na każdym etapie życia, tak dla bezpieczeństwa). xD To może wtedy byłoby większe urozmaicenie, a nie każdy piękny i hojnie obdarzony. O braku gumek i w ogóle kobiet (bo one przecież nie istnieją w świecie gejaszków, a jak już, to najczęściej są uosobieniem jakiejś zołzy) nic nie powiem. -.-

A żeby nie zrobił się zbyt wielki offtop i utrzymać się w temacie Findera:

Dlatego mam szacun do Nekoty Yonezou, jako jedna z nielicznych rysuje seks analny i męskości tak jak to naprawdę wygląda xD a pani Yamane ma pod tym względem sporo do nadrobienia...

Oj tam, oj tam... Asami to wielki facet - musi być proporcjonalnie. ^^' I chociaż u Findera też jest schematycznie, to jednak nie razi to tak bardzo. (Nic nie poradzę, ale styl Yamano bardzo lubię.) Poza tym jest całkiem dobry plot (przynajmniej przez pierwsze 5 tomów). Szkoda, że akcja z mafiozami tak krótko trwała. :/

Za Nekotą nie przepadam - nijak nie podpasowała mi jej kreska. Ale fakt jest jedną z niewielu, która nie ma jako takich klapek na oczach.

Chociaż od hentaiców nie wymaga się realizmu.

BL (z fabułą) a gejporno (PWP) to dwie różne sprawy. I jedno i drugie jest dobre. xD Z tą różnicą, że jest bardzo dużo yaoiców, które są robione tylko dla smeksów, a sama historia jest głupia jak but, bo jest tylko dodatkiem. I to są właśnie te szitki, przez które trzeba się przedzierać, żeby znaleźć coś dobrego. (Niesztampowego! o.O )

[Grzesznik]

Oczywiście jestem na Tak!! Jeśli zostanie wydane, to mam nadzieję, że bez cenzury.