05-06-2012, 09:34 PM
(05-06-2012, 04:47 PM)Rinelin napisał(a): A właśnie, ulubiona piosenka Disneyowska?
Chyba "part of your world" z Małej Syrenki... Król Lew też miał dużo fajnej muzyki. I Dzwonnik z Notre Dame. Właściwie to każda starsza bajka Disneya miała co najmniej jedną świetną piosenkę. Aż wstyd się przyznać, ale na iPodzie mam całą playlistę z disneya. ^^'
A nie, WIEM, mam ulubioną! "I'll make a man out of you" z Mulan! Jest ge-nial-na.
![[Obrazek: tumblr_lynexjira31qmyfbq.png]](http://media.tumblr.com/tumblr_lynexjira31qmyfbq.png)